16 sierpnia 2015

#66 Julia.Trzy Tajemnice-Tahereh Mafi

Specjalny dodatek do bestsellerowej trylogii Tahereh Mafi – nowa książka o losach Julii. Zawiera niezwykły pamiętnik głównej bohaterki, dzięki któremu dowiemy się, co poprzedziło wydarzenia opisane w pierwszym tomie, oraz dwie nowele: „Destroy Me” i „Fracture Me”.
„Destroy Me” to opowieść Warnera pokazująca, co zdarzyło się pomiędzy akcją pierwszej i drugiej części trylogii.
„Fracture Me” to historia opowiadana przez Adama, rozgrywająca się po wydarzeniach opisanych w drugiej części sagi.

Jak w amoku pobiegłam do biblioteki gdy dowiedziałam się, że właśnie ta książka została włączona do asortymentu. Gdy zobaczyłam,że jest to cieniutka książeczka na jedno posiedzenie trochę się zasmuciłam, bo ubóstwiam twórczość Tahereh Mafi. Dla pocieszenia wybrałam sobie jeszcze kilka książek . Tak jak w przypadku serii "Dotyk Julii" w tej książce spotykamy się z przepięknym językiem autorki, który pozwala nam się zagłębić w emocje Warnera, Adama i Julii. Uwaga! Zanim sięgniesz po ten dodatek zapoznaj się z serią!

Ludzie rzadko zdają sobie sprawę, że kiedy ich usta kłamią, ich oczy cały czas mówią prawdę.
I znów mamy do czynienia z potężną dawką emocji.Zwłaszcza jeśli chodzi o Warnera oraz Julię . I był mój ukochany Kenji, który mimo wszystko zachował swój charakter niepoprawnego optymisty. Uwielbiam narrację pierwszoosobową,która świetnie sprawdza się w antyutopiach. Ponadto mogliśmy tu bliżej poznać co siedzi w głowach trzech głównych bohaterów jak i dowiedzieć się co się działo między poszczególnymi częściami serii. Ja tę książkę pochłonęłam w czasie mojej nocki książkowej i czytałam ją niespełna trzy godziny. Wciąga już od pierwszych stron i mimo małego natłoku akcji nie potrafi wypuścić z objęć.

Nauczyłem się wierzyć, że najbardziej niebezpiecznym człowiekiem jest ten, kto nie odczuwa wyrzutów sumienia. Ten, kto nigdy nie przeprasza i nie szuka przebaczenia. Bo ostatecznie to nasze emocje, a nie czyny, sprawiają że jesteśmy słabi. 
Wciąż nie potrafię pojąć jak można wykreować tak piękną książkę,która wzrusza i bawi za jednym zamachem. Chylę czoła pani Tahereh Mafi gdyż naskrobała kawał dobrej książki i wiem,że jeżeli zdecyduje się na napisanie innych książek to będą to hity , a na pewno hity dla mnie. Podziwiam twórczość tej autorki, ile emocji i wyrafinowania trzeba w sobie mieć,aby stworzyć coś, co w ostatecznym rozrachunku jest jednym wielkim cytatem.

W sumie ta recenzja to bardziej moje podsumowanie przygody z "Dotykiem Julii" , która w moim odczuciu za szybko się skończyła. Tak bardzo chcę aby postała jeszcze jedna,dwie,dziesiątki,setki części tej serii. Od bardzo dawna nie spotkałam trylogii,która wywarłaby na mnie tak duży wpływ i pozostawiła po sobie tak wyraźny ślad.Polecam tę serię dosłownie wszystkim-jest piękna,pełna cierpienia i bólu, braku akceptacji i inności. Poznaj świat Julii, w którym nie ma miejsca na łzy i rozpacz.Trzeba przeżyć.

9+/10 


Ta piosenka bardzo kojarzy mi się z historią jaką opowiada
nam w tej części Warner


1 komentarz:

Unknown pisze...

Nominowałem Cię do Animal Book TAG! Miłej zabawy! :)
http://otwartaksiega2002.blogspot.com/2015/08/animal-book-tag.html
Świetna recenzja, zresztą jak zawsze! :) Mam nadzieję, że w końcu zacznę 'Dotyk Julii', bo mam jako e-booka.
Pozdrawiam! :*

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.