27 sierpnia 2015

Przemyślenia #2-Najlepsze i najgorsze ekranizacje książek


Ostatnimi czasy niemal każdy film znajduje zalążek w jakiejś książce. Reżyserowie dwoją się i troją, aby sprostać zarówno tym, którzy czytali jak i tym, którzy wolą obejrzeć wizualizację powieści niż ślęczeć z nosem nad stronami. Niektóre ekranizacje powstają ekspresowo, a na inne czekamy z utęsknieniem nawet po kilka lat. Jednak czy wszystkie są udane? Przedstawię wam teraz listę tych ekranizacji, które moim zdaniem są świetna jak i te, które okazały się kompletną klapą. Niekiedy miałam wrażenie, że czytam książkę oglądając film, a innym razem  miałam ochotę rzucić czymś w ekran. Mój ranking podzieliłam na dwie kategorie-najgorsze i najlepsze ekranizacje oraz wyznaczyłam trzy miejsca (jak na podium). Nie przedłużając, zaczynajmy !

3 NAJLEPSZE EKRANIZACJE KSIĄŻEK

Miejsce 3
Igrzyska Śmierci (reż.Gary Ross)

Dla mnie osobiście jest to bardzo dobra ekranizacja. Faktem jest, że pominęli parę scen i je zmienili, ale naprawdę, Igrzyska Śmierci jako film są naprawdę udane. Czytałam książkę przed obejrzeniem filmu i podobała mi się ona w wersji papierowej jak i cyfrowej (choć oczywiście zawsze książka będzie lepsza). Jedynym moim mankamentem jest ten mały, nieszczęsny Josh Hutcherson, który jakoś mi tak nie pasował na Peetę. Za to Jennifer Lawrence-idealna. Gdybym miała oceniać ten film jak w szkole dostałby mocną czwórkę z plusem.

Miejsce 2
Złodziejka Książek (reż.Brian Percival)

Zarówno książka jak i film wywołały u mnie ogromne emocje. Reżyser spisał się na medal- jest to świetna ekranizacja na piątkę z plusem. Ta aktorka grająca Liesel-tak właśnie ją sobie wyobrażałam podczas czytania. Ta dziewczynka grała świetnie, jakby naprawdę urodziła się w tamtych czasach i widziała wojnę. Zakochałam się w tej ekranizacji od początku, gdyż ku mojemu zdziwieniu jak i uciesze udało się filmowcom zachować narrację Śmierci. Bardzo dobra ekranizacja.

And the winner is...
Kamienie na szaniec (reż.Robert Gliński)

Wiem,że reżyser trochę zmienił treść książki, trochę pominął postać Alka i trochę namieszał, ale dla mnie ten film jest tak samo genialny jak książka, a nawet powiem, że przy filmie płakałam więcej niż przy książce. Film jest wzruszający, pełen emocji. Wypłakałam przy nim oczy i nie mogłam się otrząsnąć. Biłam się z myślami czy nie dać tu "Gwiazd naszych wina", ale po przeliczeniu wszystkiego zdecydowałam, że "Kamienie na Szaniec" wywołały u mnie emocje, których do tej pory nie znałam. Czytałam książkę i wiem, że dużo się w filmie nie zgadza, ale w pewnym momencie przestałam się tym przejmować. Po prostu wczuwałam się w postacie. Łzy same leciały mi po policzkach i nawet oglądając ten film drugi raz płakałam. Myślę, że tu nie chodziło o oddanie w stu procentach treści, ale emocji towarzyszących tej pięknej przyjaźni Rudego,Alka i Zośki.


3 NAJGORSZE EKRANIZACJE KSIĄŻEK

Miejce 3 (teraz mnie znienawidzicie)
Dary Anioła. Miasto Kości (reż.Harald Zwart)

Przyznaję się, że oglądałam film przed przeczytaniem książki i podobał mi się nawet, ale po przeczytaniu książki obejrzałam go jeszcze raz i przeżyłam załamanie nerwowe. Clary miała piętnaście lat, a Jace szesnaście, a w filmie oboje wyglądali na studentów! Ponadto nie mogłam oderwać oczu od uszu i ust Jamie'go. Wcześniej też to zauważyłam, ale teraz to już stało się uciążliwe. Wszyscy zachwycają się tym aktorem, a on ani trochę nie przypominał mi tego książkowego Jace'a-w tej roli idealnie widziałabym Lucasa Tilla. Co do samego oddania treści- nie było aż tak tragicznie, ale dobrze też nie było. Dlaczego Valentine był taki młody? Najbardziej podobały mi się z tego wszystkiego animacje demonów. Teraz możecie mnie linczować i obrzucac kamieniami. Zniosę to.

Miejsce 2
Siódmy Syn(reż.Sergey Bodrov)

Co to miało być? Po przeczytaniu Zemsty czarownicy ucieszyłam się na ten film. Ale po jego obejrzeniu się załamałam. Scenariusz był okropny nawet jak na tego typu fantastykę. Rozumiem,że chcieli zawrzeć całą serię w jednym filmie, ale jakby go podzielili na przykład na co trzy książki byłoby lepiej. Dlaczego Thomas był już taki stary jak szedł na nauki do stracharza? I ta aktorka grająca Alice-nie wiem czemu, ale mnie denerwowała. Jedynym co skłoniło mnie do skończenia tego filmu był aktor grający stracharza-sarkastyczny i wredny taj jak powinien. Ale jeżeli mam być szczera-mogli tego filmu nie kręcić. Chociaż tym, co nie czytali książek pewnie się spodoba.

And the worst winner is...
Gra Endera (reż.Gavin Hood)

Matko przenajświętsza, dlaczego Anderson jest kobietą, dlaczego Ender ma jakieś czternaście lat zamiast sześciu i dlaczego Alai jest śniady? Niestety książkę przeczytałam po obejrzeniu filmu, ale już podczas oglądania czułam, że coś jest nie tak. Takie przeczucie książkocholika. Po prostu nie wiem czemu aż tyle pominęli. Rozumiem adaptacja, a na podstawie, ale bez przesady. Przecież to się nawet kupy nie trzymało. Zresztą...kupa by się nawet tego nie złapała. Film sam w sobie nie jest tragiczny i spodoba się fanom sf, którzy nie czytali książki, ale ci, którzy czytali przeżyją wewnętrzne załamanie. Ja po prostu nie mogę uwierzyć jak można wziąć książkę i zaczerpnąć z niej tyle ile się przeciętnie powinno, a postacie tak spartolić...masakra.

A wy? Macie swoich faworytów w ekranizacjach? Nienawidzicie jakiejś? Dajcie znać.


PRZEMYŚLENIA #1-CHILDHOOD,CZYLI KSIĄŻKI MOJEGO DZIECIŃSTWA



12 komentarzy:

Ola K. pisze...

Dla mnie "Kamienie na szaniec" to najgorsza ekranizacja na świecie! Może, jakby dali innym tytuł to film by się obronił, bo sam w sobie nie jest zły... Ale zmienianie charakterów postaci, wydarzeń, nie, nie, nie!
nieuleczalnyksiazkoholizm.blogspot.com

Wiskaaa pisze...

Każdy lubi co innego :) A ty masz może jakąś ulubioną ekranizację?

Kania Frania pisze...

Zdecydowanie ,,Igrzyska śmierci" mają wprost wspaniałą ekranizację, choć nie brak malkontentów, którzy się wyżywają na biednej Jennifer Lawrence (sama Suzanne Collins ją wybrała). A przecież przy ekranizowaniu TAKIEJ książki istnieją pewne ograniczenia.
Pozdrawiam i obserwuję
Kania Frania
PS Piękny masz szablon bloga.

Wiskaaa pisze...

Dziękuję :) Bardzo mi miło :)

Ewelina Białek pisze...

Dla mnie ekranizacją numer jeden pozostanie "Pamiętnik" oraz "Zielona mila". Najgorsze... jest ich pełno, większość ekranizacji jest po prostu przeciętna. I jest też najczęściej po prostu skokiem na kasę.

Insane z http://przy-goracej-herbacie.blogspot.com/

Wiskaaa pisze...

Dużo osób mówi, że "Zielona Mila" jest świetną ekranizacją, ale najpierw musiałabym przeczytać książkę, a mam ich tak dużo, a tak mało czasu...

Unknown pisze...

Zgadzam się z "Igrzyskami śmierci" i "Miastem kości", bo innych niestety nie oglądałam..jeszcze...
Do tych najlepszych dodałabym jeszcze "Więźnia labiryntu", mimo, że inni twierdzą, że ekranizacja była beznadziejna... mnie się ogromnie podobała (pff.. wcale nie dlatego, że Thomasa gra Dylan O'brien, a Newta - Thomas Brodie-Sangster *.*....pff.. wcale nie dlatego :D) Swoją drogą czytałaś albo oglądałaś "Więźnia"?
Buziaki :*

Wiskaaa pisze...

Niestety jeszcze nie czytałam "Więźnia Labiryntu", ale stoi w kolejce książkowej (Boże Drogi kiedy ja to wszystko przeczytam??) i nie oglądałam też filmu, bo najpierw chcę się zapoznać z książką. A tak między nami też uwielbiam Dylana O'Briena :) (tylko przez jego wzgląd obejrzałam kilka odcinków Teen Wolf )

Minni pisze...

Igrzyska śmierci, to świetna ekranizacja, mogę to powiedzieć mimo, że przeczytałam na razie tylko tom pierwszy. Złodziejki nie oglądałam, bo mam w planie najpierw ją przeczytać, a co do Siódmego syna, to uważam, że jako film był bardzo fajny, a jako ekranizacja się nie wypowiem, bo nie czytałam :)

Wiskaaa pisze...

"Siódmy syn" rzeczywiście jako film jest spoko, ale dla mnie, która czytała książkę to była masakra. :)

kibicowelove pisze...

To może i dobrze, że nie oglądałam jeszcze "Miasta kości". :)
"Igrzysk śmierci" jeszcze nie czytałam, ale oglądałam film dwa razy, a także "Kosogłos, cz.1". Mimo to chyba będę musiała to zrobić ponownie, po przeczytaniu trylogii, bo trochę tego nie ogarnęłam (chodzi mi o"Kosogłos", bo byłam na tym w kinie i nie nadążałam za napisami, i dodatkowo nie oglądałam poprzedniej części, czyli "W pierścieniu ognia").

http://recenzandia.blogspot.com/

Wiskaaa pisze...

Musisz przeczytać Igrzyska !! Koniecznie !! :)

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.