29 sierpnia 2015

#71 Inny Świat-Gustaw Herling-Grudziński

Wydane po raz pierwszy w 1953 roku w Londynie i wznawiane wielokrotnie wspomnienia Gustawa Herlinga - Grudzińskiego z sowieckiego łagru w Jercewie pod Archagielskiem ukazują się w serii Lekcja Literatury poprzedzone niezwykle interesującą rozmową, jaką z autorem książki przeprowadził znakomity znawca jego twórczości, Włodzimierz Bolecki. Książka Gustawa Herlinga - Grudzińskiego obok nieprzeciętnych walorów literackich jest przede wszystkim - co podkreśla w rozmowie Autor - dokumentalną relacją ofiary, kronikarza i badacza instytucji i mechanizmów sowieckiego "innego świata" zbudowanego na utopijnej, zbrodniczej ideologii totalitarnej. [opis z lubimyczytac.pl]

Tę książkę musiałam przeczytać na olimpiadę z j.polskiego i w sumie gdyby nie ona nigdy bym się z tą wspaniałą książką nie spotkała. To straszna, pełna bólu i okrucieństwa historia jednego z obozów pracy II wojny światowej, w którym przebywał autor-Gustaw Herling-Grudziński. Im dalej brnęłam przez tę lekturę tym bardziej czułam towarzyszące jej emocje. Przed oczami stawały mi obrazy tych wychudzonych więźniów, umierających z głodu i wycieńczenia. Chyba każda książka traktująca i tym tak trudnym temacie potrafi człowieka wzruszyć i przerazić.

...jedynie samotność jest w życiu człowieka stanem graniczącym z absolutnym spokojem wewnętrznym, z odzyskaniem indywidualności. Tylko w pochłaniającej wszystko pustce samotności, w ciemności zacierającej kontury świata zewnętrznego można odczuć, że się jest sobą aż do granic zwątpienia, które uprzytamnia nagle własną nicość w rosnącym przeraźliwie ogromie wszechświata.
Najbardziej wystraszyły mnie opisy tego, jak traktowano w obozach kobiety. Były towarem, niczym więcej. Oferowały swoje ciało strażnikom za kromkę chleba. Już chyba nigdy do końca nie zrozumiem jak jeden człowiek może robić coś takiego drugiemu człowiekowi. Dla mnie jest to niepojęte jak wypaczony może być ludzki mózg. Płakać mi się chciało czytając niektóre fragmenty jet książki, zwłaszcza te, gdzie ktoś umierał. Bo przecież gdyby nie wojna mógłby żyć jak kazdy normalny człowiek.

Przekonałem się wielokrotnie, że człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach, i uważam za upiorny nonsens naszych czasów sądzenia go według uczynków, jakich dopuścił się w warunkach nieludzkich...
"Inny świat" to opowieść o rozliczaniu się z losem przez ludzi. Różnorodność charakterów przedstawiona w tej książce ukazuje, że każdy inaczej zatracił się w sobie. Obozy niszczą-jednych wolnych, drugich szybciej, ale i tak zniszczą w końcu każdego. Przecież ten silny i odważny strażnik, który katował swoich podwładnych, gdy został zdegradowany do pozycji więźnia po prostu się załamał. Nawet najsilniejszy ludzki charakter nie wytrzyma czegoś takiego.

Podsumowując, "Inny Świat" to książka, którą każdy nie tyle powinien, a musi przeczytać. Myślę, że właśnie tego typu książki uczą nas najwięcej. Są świadectwem tego jak okrutny jest człowiek i do jakich czynów jest gotów się posunąć, aby zdobyć władzę. Nie płakałam przy tej książce, ale wywołała u mnie silne emocje, których nie potrafiłam opanować. Byłam zła na tych wszystkich strażników, za to co robią i współczułam tym więźniom. Musieli robić potworne rzeczy, aby móc cokolwiek zjeść. Po przeczytaniu tej książki na długo nie będziecie mogli o niej zapomnieć...

10/10

2 komentarze:

Ola K. pisze...

"Inny świat" to moja lektura, którą obowiązkowo muszę przeczytać - ale chyba nie czuję się jeszcze na siłach. Pamiętam, jakie wrażenie zrobiły na mnie "Medaliony" Zofii Nałkowskiej i chyba nie chcę tego powtarzać, nie teraz.
nieuleczalnyksiazkoholizm.blogspot.com

kibicowelove pisze...

Kiedyś postaram się sięgnąć po tę pozycję.

http://recenzandia.blogspot.com/

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.