15 lipca 2015

#33 Przebudzenie-Kelly Armstrong

Nie musisz być żywy, żeby się
obudzić…

Chloe Saunders była jednak żywą i absolutnie normalną nastolatką, a przynajmniej tak jej się wydawało do chwili, gdy poznała wstrząsającą prawdę: jest chodzącym eksperymentem naukowym. W chwili narodzin została genetycznie zmodyfikowana przez grono bezwzględnych naukowców znane jako Grupa Edisona.
Chloe dysponuje niezwykłymi zdolnościami: widzi duchy, a także jest w stanie wskrzeszać zmarłych, co często ma przerażające konsekwencje.
Co gorsza, rozwój jej talentu czyni ją groźną dla żyjących członków Grupy Edisona, którzy uznają, że najwyższy czas zakończyć eksperyment raz na zawsze. Ratując swe życie, Chloe ucieka z Lyle House z trojgiem innych nastolatków o nadnaturalnych zdolnościach: uroczym czarodziejem, cynicznym wilkołakiem i pełną temperamentu młodocianą wiedźmą. By złapać uciekinierów, prześladowcy poruszą ziemię i piekło. Dosłownie...[opis z tyłu książki]

Po tym jak z wielką przyjemnością skończyłam poprzednią część niemal od razu sięgnęłam po następną.I na tej również się nie zawiodła,.I tu-w przeciwieństwie do poprzedniego tomu-fabuła została poprowadzono prawidłowo i bardzo ciekawie.tak ciekawie,że pochłonęłam "Przebudzenie" w jeden wieczór.

Kiedy jej obecne życie straci blask nowości, zacznie dostrzegać rysy i szczeliny, a wpatrując się w nie, zrozumie prawdę.

Postacie dorastają,rozwijają się z każdą stroną.I co mnie zadziwiło-cała akcja książki dzieje się w przedziale tygodnia i może to spowodowało jej szybkie czytanie.Coraz bardziej kręci mnie postać Dereka-nie potrafię wytłumaczyć dlaczego.Simon,jego przyrodni brat jest taki....słodki do przesady.W "Przebudzeniu" w przeciwieństwie do Delirium podoba mi się to,że Chloe jest taka trochę zagubiona i w ogóle,bo jej nieśmiałość rekompensuje to,że  straciła matkę i niedługo potem dowiedziała się,że potrafi wskrzeszać zmarłych,a jej przyjaciółka zginęła w niewyjaśnionych okolicznościach.

Jesteśmy kompletnie ześwirowani i kompletnie nie cool. Twoja popularność leci na łeb na skutek samego przebywania z nami [...]
Jeżeli chodzi o jakieś emocje czy coś-to nie jest książka tego typu.To bardziej powieść nastawiona na akcję i dziwne zjawiska,a nie na przekazywanie czegoś specjalnie wyniosłego. Osobiście dobrze się bawiłam czytając ją,gdyż cały czas coś się działo i występowały tak nagłe zwroty akcji,że musiałam się wrócić o stronę,aby przeczytać to jeszcze raz,aby uwierzyć.Wydarzanie są obfite w niezwykłości oraz zjawiska paranormalne,które od dłuższego czasu są obiektem mojego zainteresowania.Tak więc książka ta szczególnie przypadła mi do gustu ze względu na tematykę.

Podsumowując,pani Armstrong dobrze napisała kontynuację "Wezwania",choć to nie było jeszcze to,co byłoby w stanie porwać mnie na tyle,że nie mrugałabym czytając.Ale jest to książka na pewno warta polecenia,ze względu na oryginalne postacie i swoją lekkość.Nie zawiedziecie się na jej lekturze i wcale nie będziecie się bać,gdyż te"straszne sytuacje" mogłyby przestraszyć gdyby ta książka była filmem.

7+/10

Brak komentarzy:

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.