12 sierpnia 2015

#60 Istoty Ciemności-Kami Garcia, Margaret Stohl


Ethan Wate zwykł myśleć o Gatlin, małym południowym miasteczku, które zawsze nazywał domem, jako miejscu, w którym nic nigdy się nie zmienia. Wtedy poznał tajemniczego przybysza Lenę Duchannes, która odsłoniła przed nim sekretny świat, schowany dotychczas przed zwykłym wzrokiem. Gatlin, które skrywało starożytne sekrety pod omszałymi dębami i popękanymi chodnikami. Gatlin, gdzie klątwa naznaczała rodzinę Leny potężnymi mocami od pokoleń. Gatlin, gdzie dzieją się niewiarygodne, magiczne i zmieniające życie rzeczy. 
Czasem kończące życie. 
Razem, mogą zmierzyć się ze wszystkim, przed czym stawia ich Gatlin, ale po cierpieniu ogromnej straty, Lena zaczyna się oddalać, skrywać sekrety, które wystawią ich związek na próbę. Teraz, kiedy oczy Ethana otworzyły się na ciemniejszą stronę Gatlin, nie ma już odwrotu. Nawiedzany przez dziwne wizje, które tylko on może zobaczyć, Ethan uwikłany jest coraz głębiej w poplątaną historię swojego miasta i w niebezpieczną sieć podziemnych korytarzy, bez końca przecinających południe, gdzie nic nie jest takie, jakie się wydaje.[opis z tyłu książki]

Mimo iż w kolejce miałam kilka książek postanowiłam zacząć "Piękne Istoty",gdyż chciałam być jak najbardziej w kontakcie z poprzednią częścią. I tu przeżyłam jak dla mnie wielkie zaskoczenie-ta część jest sto razy lepsza od poprzedniej i wciągnęła mnie tak,że nie dało się od niej oderwać.Już od początku coś się działo , pojawiało się coraz więcej mroku i tajemnic wokół niezwykłych kochanków-Leny i Ethana.Akcja za akcją,intryga za intrygą no i ku mojej uciesze-więcej Ridley!

Właściwa droga i łatwa droga nigdy nie wiodą tą samą ścieżką
Na wstępie chciałabym zaznaczyć iż "Piękne Istoty" podobały mi się dość średnio przez co bułam się z myślami czy zaczynać "Istoty Ciemności".I teraz się cieszę,że je zaczęłam!Myślę,że autorki rozwinęły skrzydła swojego pomysłu właśnie w tej części,bo zrozumiały,że potrafią naskrobać coś naprawdę dobrego. Jedynym minusem może być sama postać Leny,która denerwowała mnie swoją naiwnością i histerią.Podczas gdy ona poddała się na starcie ,mój kochany Ethan za wszelką cenę chciał jej pomóc.To niezwykłe jak chłopak potrafi stracić głowę dla dziewczyny.

I najdroższa,uwielbiana przeze mnie niegrzeczna Ridley,która wywraca świat Linka do góry nogami i na swój sposób próbuje pomóc Lenie.Według mnie to właśnie ona przeszła tu największą zmianę. I nawet jeśli zabije w kolejnych częściach jakąś ważną postać i tak będę ją lubić.To właśnie takie postacie moim zdaniem mają największy wydźwięk i są takie charakterne.Nie da się przewidzieć co zrobią ani powiedzą i to czyni z nich ciekawe i kolorowe.

Co do samej fabuły-bardzo ciekawa i wciągająca,idealnie dopracowana,nie ma zgubionych wątków ani zapomnianych wydarzeń.Wszystko się ze sobą łączy w spójną całość zwieńczona wspaniałym zakończeniem,które sprawia,że mamy ochotę sięgnąć po następny tom,ale jednocześnie satysfakcjonuje i nie wierci dziury w brzuchu.Kami i Margaret naprawdę się przyłożyły i to widać w "Istotach Ciemności".

Podsumowując,"Istoty Ciemności" to świetna kontynuacja , która podnosi poziom całej serii.Pełna akcji i tajemnic zabiera nas w świat , gdzie ciemność i światło walczą o Lenę . I tylko ona może zdecydować , po której stronie stanie. Ale Istoty Ciemności jak i Światła nie pomagają jej kusząc coraz to nowszymi obietnicami.Ja osobiście jestem zadowolona z lektury tej książki-jest oryginalna i ciekawa.Na pewno spodoba się fanom fantastyki oraz mrocznych sekretów.Oczywiście najpierw,obowiązkowo,pierwszy tom!

8+/10

1 komentarz:

Unknown pisze...

Czytałam i...Kocham tą książkę!
Jest cudowna.

http://krainaksiazek00.blogspot.com/

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.