17 lipca 2015

#36 Zbuntowana-Veronica Roth

Altruizm (bezinteresowność), Nieustraszoność (odwaga), Erudycja (inteligencja), Prawość (uczciwość), Serdeczność (życzliwość) – to pięć frakcji, na które podzielone jest społeczeństwo zbudowane na ruinach Chicago. Każdy szesnastolatek przechodzi test predyspozycji, a potem w krwawej ceremonii musi wybrać frakcję. Ten, kto nie pasuje do żadnej, zostaje uznany za bezfrakcyjnego i wykluczony.
Ten, kto łączy cechy charakteru kilku frakcji, jest NIEZGODNY – i musi być wyeliminowany...
Dzień, kiedy szesnastoletnia Tris dokonała wyboru, powinien zostać uczczony świętowaniem przez frakcję, do której przystąpiła – jednej z pięciu, jakie istnieją w zniszczonym katastrofą Chicago. Zamiast tego zakończył się tragedią. Przejście z Altruizmu do Nieustraszoności zburzyło jej świat, pozbawiło rodziny, zmusiło do ucieczki, ale i połączyło z Tobiasem – Nieustraszonym o stalowych oczach.
Od tamtej chwili walka frakcji przerodziła się w otwartą wojnę. A podczas wojny trzeba stanąć po jednej ze stron. Wybory są jeszcze bardziej dramatyczne – i jeszcze bardziej nieodwołalne. Zwłaszcza dla Tris, NIEZGODNEJ, która wciąż zmaga się z natrętnymi pytaniami o konsekwencje swojej decyzji, z żalem i wyrzutami sumienia, swoją tożsamością i lojalnością, polityką i miłością. Lecz wstrząsające nowe odkrycia i zmieniające się sojusze sprawią, że musi ujawnić prawdę o sobie. Nawet jeśli miałaby stracić wszystko. A żeby ocalić tych, których kocha, musi złamać niewzruszone reguły swojego bezwzględnego świata…[opis z tyłu książki]


Już od pierwszego zdania wiedziałam,że to będzie niezwykła książka.I nie obchodzą mnie krytyki innych internautów-ta książka jest tak samo genialna jak "Igrzyska Śmierci".Możecie wypisywać co chcecie,ale takie jest moje zdanie."Zbuntowana" zarówno jak i "Niezgodna" wpłynęły na mnie i nie mogłam się otrząsnąć po ich lekturze.Veronica Toth wykreowała okropny świat,w którym zabija się ludzi tylko dlatego,że nie podlegają systemowi.Czy to nie przypomina trochę zbyt niepokojącą tego,do czego dąży dzisiejsza sytuacja na świecie?

Moim zdaniem płaczemy po to, aby uwolnić naszą zwierzęcą część, nie tracąc człowieczeństwa.
W tej części jakoś bardziej udało mi się zobaczyć ten kontrast między Niezgodnym , a tym,który został zaprogramowany ściśle na jedną frakcję.Ten pierwszy zmaga się ze swoimi uczuciami,a ponieważ łączy cechy wszystkich frakcji  jest też bardziej porywczy i odważny (Tris). Za to ci (Johanna),którzy wychowywali się na określonych zasadach są bezwzględni,a ich emocje są ograniczone do minimum.Tu chodzi o to,że jeżeli będziemy ślepo podążać za tłumem nigdy tak naprawdę nie będziemy żyć.Tylko Niezgodni potrafili to dostrzec,

Odkryłam, że ludzie mają wiele warstw tajemnic. Wydaje ci się, że kogoś znasz, że go rozumiesz, ale jego pobudki zawsze są przed tobą ukryte, schowane w jego sercu. Nigdy ich nie poznasz, ale czasem postanawiasz zaufać.
Irytowała mnie trochę postać Tobiasa,ale potrafiłam zrozumieć jego wybory ze względu na jego czarną przeszłość.Tris imponowała mi swoją odwagą i uważam,że gdyby nie Tobias,nie potrzeba by było kolejnego tomu.W końcu miała tyle pomysłów,a on jej przeszkadzał.I jest jeszcze Christina,próbująca zrozumieć,że to co zrobiła Tris było przypadkiem.Naprawdę wkręciłam się w psychologię tych wszystkich postaci.

Podsumowując , "Zbuntowana" to bardzo dobra kontynuacja "Niezgodnej" trzymająca w napięciu,zaskakująca i wzruszająca.Nie wiem czemu,ale ta seria działa na mnie w podobny sposób jak "Igrzyska Śmierci" zostawiając po sobie pustkę.Ale myślę,że dystopie mają to do siebie.Polecam tę książkę wszystkim fanom okrutnych i pełnych bólu oraz śmierci światów osadzonych w przyszłości.

9/10

Brak komentarzy:

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.